piątek, 25 maja 2012

NACZYNIA OCYNKOWANE

Update: byka strzeliłam bez zastanowienia, cyna i cynk to zdecydowanie inne pierwiastki (metale). 
Naczynia oczywiście ocynkowane! Dzięki Gaju za delikatną uwagę. 

Moje upodobanie do staroci ewaluowało w kierunku starych naczyń ocynkowanych. Słowo "naczynia" troszkę mocno przesadzone bo wśród przedmiotów znajdują się konewki, wanna, wanienki, miski różnego rodzaju, i inne takie tam. Jednym słowem robię się na szaro, na głowie powoli też.
Wszystkie te naczynia obsadzam roślinnością ozdobną i użyteczną. W największym "naczyniu" czyli w wannie ocynkowanej znalazły swoje miejsce zioła,chciałam je mieć je pod ręką, czyli zaraz za drzwiami kuchni. 
Sąsiedztwo starego domu bardzo mnie cieszy bo mogłam wykorzystać fragmenty muru do zaaranżowania dekoracji przykuchennej. Kolorystyka biało szaro niebieska i trochę bladego różu dla nawiązania z kolorem cegły, przynajmniej w bardzo bliskim sąsiedztwie kuchni. 









Pozdrawiam serdecznie i informuję, że zniknę całkowicie na co najmniej tydzień więc nie będę mogła odpowiedzieć na bieżąco na komentarze za które serdecznie dziękuję. Każdy zawsze mnie bardzo cieszy.
:-))

12 komentarzy:

  1. Zupełnie jakbym widziała ogrod mojej siostry, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jest tylu miłośników staroci. Serdeczności Jolu.

      Usuń
  2. Kryniu pomidory sadzam w wiadrach nie tak efektownych jak Twoje naczynia, ale zdaja egzamin :)
    to co najbardziej mi się podoba to ta balia zmieniona na warzywniak z zielnikiem :)))
    aż mi żal, że moja pojechała ze "złomiarzami", bo efekt niesamowity :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam szklarni więc i pomidorów nie mam ale jutro jadę po rozsadę pomidorów, masz rację z pomidorami. Jakie proste i genialne zarazem.

      Usuń
  3. Też mam sporo takich naczyń-kociołki, balie, konewki, ale to chyba nie cyna, a pojemniki ocynkowane. Służą różnie, w zależności od potrzeb aranżacyjnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz rację, dzięki za uwagę. :-))

      Usuń
  4. Kryś, za każdym razem zachwycasz. Ty masz tak prosto-genialne pomysły do których ja bym lata dochodziła i tak by mi nic nie wyszło!.
    Baniaczki znakomite! I tak pięknie kolory dobierasz!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu to tylko kwestia spojrzenia i inspiracji znalezionych w sieci. Ot cała tajemnica. A z kolorami lepiej mniej niż więcej.
    A czy będę umiała dobierać kolory w wełnach? Ot, pytanie.

    OdpowiedzUsuń