sobota, 23 kwietnia 2011

ŚWIĄTECZNIE

Życząc, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy wrzucam kilka obrazków domowo - wielkanocnych.
Z braku czasu nie było szaleństw porządkowo - kulinarnych a mając w zasięgu kilka akcesorii świątecznych powstało kilka prostych dekoracji wielkanocnych.










W trakcie dekorowania sałatki przyszedł mi pomysł do głowy by pokazać jak powstaje kwiatek z marchewki. Nauczyła mnie tego mama mojej koleżanki z piaskownicy.















Kawałek ugotowanej marchewki "obieramy" - grubiej na dole, cienko u góry "obierki". Powstałe "strużyny" czyli  płatki kwiatka układamy na kształt główki kwiata, dodajemy liście pietruszki i mamy prostą ale efektowną dekorację.
Takim to sposobem kwiatkiem również udekorowałam pasztet.


PS. Kolekcja kurek może kolejnym razem?

wtorek, 19 kwietnia 2011

KURZĘCO

Dzisiejszy post dedykuję Ani, od której przyleciały kurki. Kurki są nieziemskie, przecudne i oczywiście użyteczne. Aniu, dziękuję bardzo.
A poniżej mała sesja należna damulkom.






 

  Pozdrawiam kurzęco a kolejny post o niewielkiej kolekcji kur kuchennych.

czwartek, 14 kwietnia 2011

FLOWER FROST I INNE

Czas nieubłaganie ucieka i z braku czasu nic nie pokazałam od dawna. Bez dziergania żyć już nie umiem więc zawsze coś tam na drutach jest. Do pokazania jest szal z mroźnymi kwiatami, na przekór pięknej choć nie ciepłej jeszcze wiośnie.

Szal jest jeszcze bez borderów ale na nie przyjdzie czas jesienią. Wzór Flower Frost w tym wydaniu jest mocno wypukły co bardzo mi się podoba.  Są to trzecie niedźwiedzie łapy i nie ostatnie.

Jeszcze conajmniej raz Flower Frost będzie przeze mnie dziergany, w planie są skarpetki takie jak powyżej. Wzór na skarpetki znajduje się pod tym linkiem. Mam go dzięki życzliwości pewnej przemiłej OSÓBKI. Dziękuję.



Teraz inne rzeczy się dziergają, bardziej pilne. A pilnym i to bardzo pilnym projektem stala się chusta Juneberry Trangle by Jared Flood. Basia zawsze pokazuje takie nieziemskie rzeczy, swoje lub wynalezione w sieci, że zachwyt bierze za każdym razem. Tym razem pokazany kolor chusty i faktura "wessały mnie" i muszę chustę mieć. Kolor i chusta stanowią idealne uzupełnienie mojej wiosennej garderoby. Rzuciłam wszystko inne i dziergam. Od wczoraj mam już za sobą części A i B.


Wełnę zakupiłam w "Zagrodzie" i jak na razie jestem bardzo, bardzo zadowolona. Chciałabym nie musieć spać w nocy ale niestety tak się nie da. Szkoda.
Pozdrawiam cierpliwie zaglądających.