Dzisiejszy post dedykuję Ani, od której przyleciały kurki. Kurki są nieziemskie, przecudne i oczywiście użyteczne. Aniu, dziękuję bardzo.
A poniżej mała sesja należna damulkom.
Pozdrawiam kurzęco a kolejny post o niewielkiej kolekcji kur kuchennych.
A poniżej mała sesja należna damulkom.
super kokoszki
OdpowiedzUsuńHA HA TAKICH JESZCZE NIE WIDZIAŁAM :)śWIETNE!!!
OdpowiedzUsuńkaczo, byczo i indyczo...! Tylko gdzie w tym o kurach? khmm...? ale tak mi pasowało :D
OdpowiedzUsuńAle kogut ma urozmaicone stadko, do wyboru do koloru.
OdpowiedzUsuńSuper kurki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wesołych Świąt :)
Ale Ci się nazbierało kokoszek!
OdpowiedzUsuńWspaniałej Wielkanocy!
OdpowiedzUsuńCiepłych i spokojnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńFajne kurki; i koguty też .