sobota, 19 marca 2011

WEŁNIANE DROBIAZGI

Dzisiaj bez zbędnych słów prezentuję drobiazgi dla maluczkich wykonane ze 100% wełny, która jest doskonała na każdą porę roku.
Dla dwulatki powstała czapeczka, golfik oraz sukienka.




W sukience zrobiłam zbyt mały otwór na głowę. Do powiększenia pęknięcia w tylnej części sukienki posłużyłam się techniką zwaną cuting steek  i podpatrzoną na blogu u Antosi.


Dla najmniejszego powstały buciki, czapeczka oraz gacie na pieluchę.

 












I to tyle na ten moment.
Pozdrawiam weekendowo.

środa, 16 marca 2011

UBRANKA DLA LALI

W odpowiedzi na akcję "Tworzymy ubranka dla zabawek Dzieci z Domu Dziecka" udziergałam małe co nieco. Przyjemność dziergania dla lal była ogromna, chciałoby się więcej ale czas mocno ograniczony.





Zachęcam zaglądających do współuczestnictwa w akcji wyposażenia Maluszków z DD w ubranka dla ich lalek i misiów:) Zabawa przednia łącząca przyjemne z pożytecznym.
PS. O akcji tej pisze również Kankanka.


piątek, 11 marca 2011

POCHWAŁA DLA WEŁNY

Wełna dla najmniejszych? Tak, oczywiście, że tak. Dzisiejsze młode mamy mają świadomość cudownych walorów wyrobów ze 100% wełny.  Dla mnie sama radość,  pamiętam wełnę z dzieciństwa i kochając ją i tęskniąc za dzianiną z wełny z ogromną przyjemnościa dziergam dla moich wnucząt.
Poniżej gacie dla noworodka. Wszystkie przedstawione dzianiny są jeszcze w trakcie wykańczania.

Dla malucha powstaną jeszcze skarpety i czapeczka.


Dla dwulatki powstaje sukienka i czapeczka, jeszcze bez kwiatków ale wykończenie jest w trakcie. Wykorzystałam włóczkę Cashmira firmy Alize o zawartości 100% wełny. Włóczka jest delikatna i sprężysta, powinna się sprawdzić w użytkowaniu.


Inspiracja do czapki i sukienki powstała na podstawie znalezionej w necie czapeczki. Zdjęcia pierwowzoru poniżej (może ktoś z zaglądających wie skąd ono pochodzi). Przeszukałam Raverly i inne znane mi miejsca celem odnalezienia źródła ale nie udało mi się.

Designed by Susan Rainey of The Rainey Sisters

Opornie mi idzie kończenie ropoczętych robótek. Życie codziennne jest tak bardzo absorbujące, że samo dzierganie odchodzi na tor boczny. A nie tak miało być.
W odpowiedzi na apel o ubranka dla lalek dzieciom z Domu Dziecka rozpoczęłam małe co nie co. Poniżej mała zajawka tego co powstaje.


I jeszcze na koniec nowa ulubiona melanżowa czapka, która powstała do czarnego szala z alpaki. Melanż powstał z połączenia alpaki z cieniutką włóczka Alpaca T/25.
Czarnej alpaki (od Basi) zostało mi jeszcze 100g i w planie jest mała chusta, ciśnie mnie by był to kolejny Echo Flower, tym bardziej, że ten wzór w każdej włóczce jest inny, równie zachwycający.




















Czapka wydziergana częścią wzoru z Flower Frost, wzór jest prawie niewidoczny ale ja wiem, że jest.

I to tyle na ten moment, znikam by utonąć w moich dziergadłach, czas mnie goni okrutnie.

poniedziałek, 7 marca 2011

LOSOWANIE

Ogłaszam, że w tym momencie zamykam listę osób biorących udział w rozdawajce. Komentarzy jest 46, Fanaberia i Grahasil na własne życzenie nie będą ujęte w losowaniu, także dwa komentarze są od jednej osoby czyli dwie osoby z 43 zostaną wylosowane. Ale o tem potem, za około 1 godz.
Dla tylu ciepłych słów tak cudownie pieszczących moje EGO warto poświęcić tak niewiele i jeszcze sprawić komuś frajdę pięknym gadżetem. Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia, piękne słowa i za odwiedziny.
UP DATE

Losowanie się dokonało, sierotki nie było ale komisja w składzie jednosobowym wylosowała komentarze nr 15 i 26.
I jak by nie liczyć (koniecznie według kolejności wpisu) są to:
Ula pisze... Piękna pierwsza rocznica !!! Zaglądanie Tutaj jest dla mnie przyjemnością i świętem niezwykłym. Gratuluję !!! pozdrawiam serdecznie :)))
oraz:
Haneczka pisze... śliczne filiżaneczki...może się los do mnie uśmiechnie...;-)
pozdrawiam serdecznie Hania :-)

Gratuluję i poproszę Ulę i Haneczkę o dane adresowe na skrzynkę kryniafu@o2.pl .