Chętnie coś bym pokazała dzierganego ale ......... dziergam w ślimaczym tempie bo każdą wolną chwilkę (oj mało tych chwilek) spędzam w ogrodzie, ostatnio coraz krócej bo M nie chce zapalić mi żarówki w plenerze a dni coraz krótsze.
Pozdrawiam sympatyków.
pięknie..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jakie śliczne wrzosy Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńCzarodziejsko w Twoim ogrodzie. Ech, jak tu dopracowano szczegóły!!!!
OdpowiedzUsuńno jesień Kryniu nie da się ukryć, w moim ogrodzie po wichurze złamała się część gruszy obficie owocującej w tym roku, więc trzeba w słoje powkładać, szukam przepisu na gruszki w occie bo te co mam są zbyt octowe. Wrzosy piękne a światło w ogrodzie fajne do czasu spotkania z ćmami i komarami:)))
OdpowiedzUsuńmasz bajeczny ogród ;)))
OdpowiedzUsuńPiękne białe wrzosy , ja biegam do lasu po wrzosowe bukiety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mogłabyś wydziergać otulacze na wrzosów koszyczki, albo dla wrzosów szaliczki, wtedy byś musiała ciągle do nich do ogrodu chodzić i przymierzać;-p
OdpowiedzUsuńŚliczne wrzosy!!!
OdpowiedzUsuń