niedziela, 25 marca 2012

BARANKI

Sweter a może kardigan z motywem baranków szczęśliwie ukończyłam. Szczęśliwie, bo energii coś mało we mnie a najlepiej świadczy o tym ilość postów w marcu.
Bez zbędnych słów ujawniam się we wnętrzu sweterka, który już zdążyłam polubić.




Użyta włóczka to Lima Drops'a (65% wełna, 35% alpaca) w ilości ok 60 dkg, druty 3,75. Mam wrażenie, że polubię tę włóczkę, nie mechaci się jak na razie ( w przeciwieństwie do tweed hameltona), a sweter jest solidny, ciepły, dość ciężkawy i dobrze się układa w noszeniu. Cena wełny też zachęcająca, będę chyba wracać do Drops'a.

I jeszcze robocze zdjęcie przodu bez kieszonki , którą dorobiłam później. Wystarczyło przeciąć nitkę i wyciągnąć ją na odpowiedniej długości czyli szerokości potrzebnej kieszonki, nabrać oczka na drut z górnej i dolnej części powstałej "dziury" i wydziergać spód i "mankiet" kieszonki.  Ten sposób wykonania kieszeni daje pewność umieszczenia kieszeni na idealnej wysokości swetra.


A także podgląd jak została wykonana pliska przy rękawach, które oczywiście robiłam od pachy nabierając oczka wprost z podkroju. Plisa z przodu wykonana  tak samo jak przy rękawie, też z dwóch kłębków w odmiennych kolorach.


I to tyle w temacie baranków, pozdrawiam wiosennie i znikam w poszukiwaniu energii.

PS, korekta konieczna była z powodu OWIECZEK błędnie użytych. Wzór to przecież baranki, z rogami. Olśniło mnie dzisiaj przy czytaniu komentarzy, że baranki nazwałam owieczkami. Jedyna owieczka w tym poście to pewnie ja. 

29 komentarzy:

  1. Fajny wyszedł, jak ładnie nitki na lewej stronie wygladają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anust, dziękuję. A nitki muszą być ładnie przeplecione, nie zaciągają się i dobrze lewa strona wygląda.

      Usuń
  2. Bardzo podoba miś Twój sweter vel kardigan. Baranki są urocze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jadziu, pozdrowienia również zasyłam.

      Usuń
  3. Och Kryniu no czekałam aż pokarzesz te baranki w całej krasie i się nie
    zawiodłam - urokliwe.
    Pięknie Ci w tym swetrze :D
    Plisy wykańczające bardzo mi się spodobały jak pozwolisz wykorzystam pomysł w jakimś moim projekcie :)
    a co do Limy to masz rację to całkiem dobra włóczka jak na sklepową sama jestem z niej bardzo zadowolona - Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się nie zawiodlaś Karinko. Plisy nie są mojego pomysłu tylko Coco Chanel więc kopiuj ile wlezie, klasyczne są i faktycznie efektowne. Dzięki za ciepłe słowa. :-))

      Usuń
  4. Z racji, że szaleję za owieczkami, oszalałam również na punkcie Twojego sweterka. Ja też chcę taki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tyle radości owieczki dają. Zatem dziergaj sweterek z owieczkami :-)), szaleństwo z powodu owieczek nie tylko mnie dotyczy jak widać.

      Usuń
    2. Miało być baaranki nie owieczki.

      Usuń
  5. Bardzo twarzowo Tobie w tym sweterku, Krysiu :) Pięknie robótka wykończona. Co ja piszę ? Toż to kawał wielkiej , dobrej roboty !!! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleńko, dziękuję. Pewnie w mieście z daleka mnie zauważysz, bo mam zamiar się obnosić w swetrze tej wiosny. :-))

      Usuń
  6. Świetny sweterek i świetnie do sukienki wygląda, pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. To są baranki, mają rogi ale i tak bardzo dziękuję za ciepłe słowa. :-))

      Usuń
  8. Aaaaaa ja chcę mieć takie baranki na swetrze!!!! Sweter w ogóle jest cudny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chmurko, dziergaj mogę użyczyć schemacik ale nie na blogu. Miło mi, że sweterek się podoba, dodaje to wiatru z skrzydła. :-))

      Usuń
    2. :) Dziękuję za taką dobroć :)) będę się przypominać, albo spróbuję odrysować bo zdjęcia są ekstra wyraźne :)) Bo ja tak w ogóle kocham owce :))

      Usuń
    3. Chmurko ja też kocham owieczki, wnukom podebrałam ostatnio czarną owieczkę na brelok do kluczyka do samochodu. Moje baranki też odrysowywałam ze zdjęcia, niestety nie zapisałam źródła dlatego cicho siedzę.

      Usuń
  9. takie piekne rzeczy robisz a ja tu jeszcze nie bylam..piekny ten barankowy sweter...bardzo mi sie podoba i tobie w nim swietnie...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Persjanko, bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów.

      Usuń
  10. Ten barankowy motyw świetnie pasuje do tego sweterka. Kolorystycznie też jest super. No i wykonanie też super. Zresztą Ty nie potrafisz robić brzydkich sweterków.
    Podobasz mi się w tym sweterku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antosiu, miód na moje serce w tym komentarzu od Ciebie. Bardzo, bardzo dziękuję.

      Usuń
  11. Krysiu - piękny wyszedł sweter! A baranki zarażają.... no cóż... siadłam do kołowrota do baranka Franciszka i już dumam jak i gdzie motyw wrobić :)
    Sam sweter klasa mistrzowska, bałabym się te nitki przecinać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, sweterek nie był cięty. Robiony jest bez szwów ale nie jest cięty nigdzie, wełna kiedyś do wykorzystanie prawie w całości. Do tego nie musiałam chować nitek prawie nigdzie bo łączę nitki w trakcie robótki. A motywy owieczek i baranków zarażają jak wirus jakiś.

      Usuń
    2. Ja o kieszonce! Nawet taką jedną bałabym się!

      Usuń
    3. Aniu to takie niewinne i bezbolesne cięcie, że zapomniałam, że cięłam. Ot, starość niechybnie nadejdzie i demencja do kompletu. A kieszonki wolę tak robić bo po pierwsze druga warstwa jest pod spodem i co ważniejsze gwarancja, że kieszonkę zrobię na odpowiedniej wysokości. Bywało, że miałam kieszenie za nisko lub za wysoko.

      Usuń
  12. I jeszcze ja - Wyglądasz pięknie! Dobra ta fryzurka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Aneczko za komplimeta miłe pewnie każdej z nas. Niestety włosy mam zawsze krótkie bo liche takie od urodzenia.

    OdpowiedzUsuń