Dzisiejszy post powstaje chyba tylko po to by kiedyś tam samej sprawdzić co maluchom udziergałam. Nie mam weny do pisania bloga ale dla porządku pokazuję zdjęcia sweterka i kompletu jesiennego dla Anusi. Dzierga się czapka i szalik dla Franka ale ten efekt pokaże później.
Sweterek granatowo biały dwa razy robiony. Pierwszy zrobiłam ciut za mały więc już inne dziecię cieszy się kotkiem. Pomysł kiedyś podpatrzony w necie pozostał w głowie.
Dość szybko powstał kolejny koci sweterek lecz bez noska. Z potrzeby powstała też kamizelka. Anusia od września tego roku jest uczennicą pierwszej klasy stąd też granaty.
Sezon na czapki rozpoczęty.
Ściągacz czapki jest dość długi i można go nosić bez zawijania.
Czapka i szalik wykonane z dwóch rodzajów włóczek o ciut innych parametrach ale w całości nie widać różnicy.
Czapka prawie jak beret dzięki ściągaczowi z cieńszej włóczki niż pozostała granatowa część czapki. Za ściągaczem nie dodawałam oczek.
A tutaj poniżej widać w jaki sposób zbierałam oczka by powstało płaskie denko.
Sweterek granatowo biały dwa razy robiony. Pierwszy zrobiłam ciut za mały więc już inne dziecię cieszy się kotkiem. Pomysł kiedyś podpatrzony w necie pozostał w głowie.
Dość szybko powstał kolejny koci sweterek lecz bez noska. Z potrzeby powstała też kamizelka. Anusia od września tego roku jest uczennicą pierwszej klasy stąd też granaty.
Sezon na czapki rozpoczęty.
Ściągacz czapki jest dość długi i można go nosić bez zawijania.
Czapka i szalik wykonane z dwóch rodzajów włóczek o ciut innych parametrach ale w całości nie widać różnicy.
Czapka prawie jak beret dzięki ściągaczowi z cieńszej włóczki niż pozostała granatowa część czapki. Za ściągaczem nie dodawałam oczek.
A tutaj poniżej widać w jaki sposób zbierałam oczka by powstało płaskie denko.
Rewelacja, zakochałam się w tym kotkowym sweterku! A komplet jaki ładny :) Lubię takie stonowane formy, z niewielkim akcentem nadającym im wyrazistości :)
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycił ten prosty ale efektowny pomysł na sweterek z kotem.
OdpowiedzUsuńA czapka i szalik urodziły się w trakcie dziergania, tak lubię, bo efekt końcowy bywa niespodzianką.
Pozdrawiam.
Sweterek z kotkiem świetny... jeśli pozwolisz to skopiuję Twój pomysł... komplecik: czapka + szalik śliczne, będą pasować do każdej kurteczki... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pomysł z kotkiem zapisuję dla Alutki :)
OdpowiedzUsuń