piątek, 27 grudnia 2013

INNE KOLORY
Z dużo większą przyjemnością powstawały brązy, skarpetki męskie, szal-owal i czapka-beret. Owijacz na szyję jest dwustronny bo zastosowałam warkocz dający efekt dwustronny i do tego podwójny ryż. Szal zrobiony ze 100% wełny NY kupionej jakiś czas temu w e-dziewiarce. Nitka była za cienka jak na zimowy ciepły szal więc wzięta podwójnie. Otulasz zrobiony z 82 oczek, 4 rzędy warkoczy (8 oczek – 2p-2l-2p-2l) przedzielonych 10 oczkami ryżu. Warkocz wygląda jakby był z 4 oczek ale jest to wynik efektu ściągacza (2p, 2l, 2p, 2l).

Ten dwustronny efekt bardzo przypadł mi do gustu i wreszcie nie drażni mnie lewa strona części szala na wierzchu bo jej po prostu nie ma. Lubię warkocze i pewnie wielokrotnie będę do tego dwustronnego efektu wracać.


Czapka a może raczej beret wykonany ze skarpetkowej Regii. Nitka cienka bo 420 m w 100 g ale nakrycie głowy ciepłe, sprawdzone. Najpierw powstała opaska i dopiero na niej nabrałam oczka dość gęsto i dziergałam ściągaczem angielskim. W efekcie końcowym dało to efekt beretu.


No i jeszcze skarpetki wykonane ze skarpetkowej Regii. Zdjęcia wykonane w malowniczym terenie, w którym ostatnimi czasy zdarza mi się przebywać.


I to byłoby tyle w temacie wyczynów dziewiarskich. W planach na kolejne prace są skarpetki, rękawiczki i szaliki, szyjogrzeje. Efekty dopiero w marcu.
Dziękuję za pamięć i odwiedziny a również za życzenia i wpisy w komentarzach. Ze względu na brak dostępu do netu nie odpowiadam oddzielnie na każdy z wpisów.


wtorek, 24 grudnia 2013

NA NIEBIESKO

Czasem bywa, że nie ma się wpływu na to z czego się dzierga. Dzierganie jest najważniejsze choć kolor niekoniecznie cieszący oko. Nie mając wyboru „musiałam” wyrobić niebieską mieszankę. 


Skarpetki z niebieskiej mieszanki jeszcze jako tako się prezentują jednak ażurowa chusta nie jest miła dla mojego oka. A do tego brak możliwości zblokowania chusty bo brak miejsca i brak szpilek. Ale jak  już wspomniałam dzierganie jest najważniejsze i „potrafi utrzymać przy życiu”. Takim to sposobem powstał kolejny Aeolian i skarpetki do kompletu. 



Najważniejsze, że obdarowana jest zadowolona bo ciepło w stopy i plecy. Ponieważ włóczki (skarpetkowa Regia) było sporo powstał jeszcze sweterek i czapka dla Franka. Efekty poniżej. 


A poniżej zdjęcie sweterka dla Franka.
Sweterek robiony na okrągło i bez zszywania, igła posłużyła jedynie do schowania kilku nitek.

Nie było mnie dawno za blogu, nie było mnie również dawno w sieci. Nie odpowiadałam na komentarze, nie odpowiadałam na maile bo najzwyczajniej nie miałam dostępu do internetu. Jeśli komuś zrobiłam przykrość to w sposób niezamierzony. Chwilowo cieszę się dostępem do świata wirtualnego ale zaraz ponownie zniknę i pojawię się nie wcześniej niż w marcu. Ale jeszcze kolejny post w innym kolorze.

WESOŁYCH ŚWIĄT


Wesołych Świąt życzę wszystkim sympatykom mojego bloga. 
A na Nowy Rok zdrowia, pogody ducha, by marzenia się realizowały, by pasje się rozwijały, by każdy kolejny dzień był lepszy od poprzedniego ....