Bardzo dziękuję za życzenia Noworoczne, niestety postu sylwestrowego nie udało mi się zamieścić, złośliwość rzeczy martwych czasem i mnie się trafia.
A zatem życzę w Nowym Roku: rzadszej bytności w sieci i setek kilometrów przerobionych włóczek.
Wyjątkowo zrobiłam postanowienie noworoczne: mniej w sieci więcej w realu. Powinno się to przełożyć na setki kilometrów przerobionej włóczki.
I takie też szczere życzenia dla innych dziergających.
I jeszcze kilka innych ujęć King Street Cowl.
A zatem życzę w Nowym Roku: rzadszej bytności w sieci i setek kilometrów przerobionych włóczek.
Wyjątkowo zrobiłam postanowienie noworoczne: mniej w sieci więcej w realu. Powinno się to przełożyć na setki kilometrów przerobionej włóczki.
I takie też szczere życzenia dla innych dziergających.
I jeszcze kilka innych ujęć King Street Cowl.
I dla porównania z zieloną alpacaną w niedokończonym szalu, nie podjęłam jeszcze decyzji czy spruć czy zrobić poduszkę.
A teraz znikam w realu, czas uporać się z "ufokami". Jest ich trochę, że nie wspomnę o planach szeroko zakrojonych.
Serdeczności Noworoczne Sympatykom ślę.